Miesiąc letnich wakacji przyniósł spadek zainteresowania kredytami hipotecznymi.
W sierpniu 2024 r. o pożyczkę na zakup mieszkania wnioskowało 26,4 tys. potencjalnych kredytobiorców – podało Biuro Informacji Kredytowej. To o 32 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy drugi miesiąc z rzędu działał już program „Bezpieczny kredyt”, ale i o 13,7 proc. mniej niż w lipcu br. Wartość zapytań w sierpniu była niższa rok do roku o 25,2 proc.
Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła w sierpniu 2024 r. wyniosła 431 tys. zł, o 1,1 proc. mniej niż w lipcu i o 5 proc. więcej niż rok wcześniej.
Popyt na pożyczki jednak większy niż przed „Bezpiecznym kredytem” – Dane sierpniowe potwierdzają, że popyt na kredyty mieszkaniowe wyhamował, ale mimo obaw, nie spadł on do poziomu sprzed uruchomienia programu „Bezpieczny kredyt” – podkreślił Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Zaznaczył, że z uwagi na wysoką ubiegłoroczną bazę podkręconą „Bezpiecznym kredytem”, w całym II półroczu 2024 r. będziemy obserwować mocne spadki wartości zapytań i udzielonych pożyczek. Rogowski przyznał przy tym, że spadek zainteresowania kredytami w sierpniu wobec lipca, i to 14-proc., należy uznać za negatywne zjawisko.
– Przyczyną spadku może być okres wakacyjny, związany z nim szczyt urlopowy. Niemniej sytuację tą należy uważnie obserwować w kolejnych miesiącach roku – powiedział ekspert.
– Drugim ważnym aspektem, który częściowo kompensuje spadek wartości Indeksu wywołany spadkiem liczby wnioskodawców, jest wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu do wartości 434 tys. zł – to kwota o 5 proc. wyższa niż w sierpniu 2023 r. Wnioskowaniu o coraz wyższe kwoty kredytów sprzyja wzrost zdolności kredytowej w wyniku realnego wzrostu wynagrodzeń przy stabilnym poziomie stóp procentowych – podsumował Rogowski.
W 2024 r. liczba wniosków o kredyt sięga średnio 27,8 tys. miesięcznie wobec 41 tys., gdy działał „Bezpieczny kredyt” (lipiec-grudzień 2023 r.). Przed uruchomieniem programu (styczeń-czerwiec 2023 r.) wniosków było średnio 20 tys. miesięcznie, przy czym ewidentnie pomogło poluzowanie rekomendacji KNF w lutym 2023 r. – w styczniu 2023 r. wniosków było tylko 13,3 tys.
Rynek kredytów mieszkaniowych nie zamarł bez dopalacza W lipcu br. banki i SKOKI udzieliły pożyczek mieszkaniowych o wartości blisko 7 mld zł, o 8 proc. więcej niż w czerwcu i o 67 proc. więcej niż rok wcześniej, gdy „Bezpieczny kredyt” dopiero startował (wtedy udzielono 3,9 mld zł zwykłych pożyczek i 0,3 mld zł w ramach programu).
Szczyt „bezpiecznego kredytu” to styczeń br., kiedy udzielono 6,4 mld zł dotowanych pożyczek i 3,9 mld zł zwykłych. W 2022 r., w czasie kredytowego dołka wywołanego wysokimi stopami i restrykcyjną rekomendacją KNF dotyczącą liczenia zdolności kredytowej, wartość udzielonych pożyczek wynosiła nieco ponad 2 mld zł miesięcznie.
Ostatnie miesiące to ponad 6 mld zł miesięcznie wobec 8 mld zł w 2021 r., końcówce ery ultraniskich stóp.