Amerykańskie samoloty bombowe przeprowadziły ataki na pozycje ISIS w Syrii. „Nie dopuścimy do wykorzystywania obecnych okoliczności”
„`html
Amerykańskie naloty na ISIS
Amerykańskie siły powietrzne przeprowadziły szereg ataków z powietrza w rejonie Syrii. Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) poinformowało, że celem tych działań było zapobieżenie ewentualnym działaniom ISIS, które mogłyby wykorzystać obecną napiętą sytuację w regionie. Atakowano liderów i członków ISIS, a także obozy tej organizacji.
Użyte zasoby i środki
Do przeprowadzenia nalotów użyto różnych jednostek amerykańskich sił powietrznych, w tym bombowców strategicznych B-52, myśliwców F-15 oraz samolotów wsparcia bliskiego A-10. Generał Michael Erik Kurilla podkreślił, że Stany Zjednoczone nie pozwolą na wykorzystanie obecnej sytuacji w Syrii przez ISIS.
Komentarz generała
Generał Michael Erik Kurilla stwierdził, że organizacje współpracujące z ISIS lub je wspierające nie powinny liczyć na bezkarność. „Jesteśmy świadomi, że ISIS będzie próbowało wykorzystać każdą możliwość, by odzyskać swoją pozycję i stworzyć bezpieczną przystań. Nie pozwolimy na to” – przekazał w komunikacie.
Aktualna sytuacja w Syrii
Stabilność w Syrii została zachwiana 11 dni temu, kiedy to rebelianci przejęli kontrolę nad Damaszkiem, obalając reżim prezydenta Baszara al-Asada. Obecny premier Syrii zapowiedział, że będzie współpracować z każdym liderem wybranym przez naród.
Obalony przez rebeliantów prezydent Baszar al-Asad oraz jego rodzina, według doniesień rosyjskich agencji informacyjnych powołujących się na źródła kremlowskie, przebywają poza krajem.
„`