Sawicki: „Nawet jeśli Michał Kamiński trafi do PiS, czy to w ogóle wpłynie na scenę polityczną?”
„`html
Zamek Królewski w Warszawie. W pierwszym rzędzie, tuż obok nowo zaprzysiężonego prezydenta Karola Nawrockiego, zasiada wicemarszałek Senatu Michał Kamiński. Po prawej stronie ma Małgorzatę Manowską, pierwszą prezes Sądu Najwyższego, z którą łączy go przyjaźń. Po drugiej stronie znajduje się Nawrocki, z którym rozmawia co jakiś czas, wyraźnie zadowolony. Gdy fotoreporterzy zauważają Kamińskiego, który od kilku tygodni nie pokazywał się publicznie, dokumentują wymianę gestów oraz rozmowy pomiędzy nim a prezydentem, jak również jego ukłony wobec prezesa PiS.
Kontrowersje wokół Michała Kamińskiego
Michał Kamiński, zapytany w trakcie wywiadu o relacje z Jarosławem Kaczyńskim, stwierdza, że można z nim normalnie rozmawiać, a nawet przełamać się przy wspólnej kolacji. W sieci natychmiast pojawiają się pytania, czy wrócił już do PiS-u. Wicemarszałek zapewnia, że wciąż jest krytyczny wobec tej partii i nie zmienił zdania na temat jej polityki.
Eksperci od marketingu politycznego, tacy jak dr Mirosław Oczkoś, określają Kamińskiego mianem politycznego kameleona: sprawny gracz, potrafiący odnaleźć się w różnych sytuacjach. Wiesław Gałązka sugeruje wręcz, że jego rola często przypominała kreta lub konia trojańskiego.
Nocne spotkania i ich echa
Duże poruszenie wywołały informacje o nocnych rozmowach w apartamencie Adama Bielana w Warszawie, gdzie spotkali się m.in. Jarosław Kaczyński, Szymon Hołownia, Adam Bielan oraz Michał Kamiński. Po tym wydarzeniu Kamiński na pewien czas zniknął z przestrzeni publicznej — nie odpowiadał na telefony ani wiadomości dziennikarzy. W końcu marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska wyjawiła, że Kamiński jest na zwolnieniu lekarskim do 6 sierpnia, jednocześnie wspominając, iż osobiście straciła do niego zaufanie.
Kidawa-Błońska przypomniała także wcześniejszy incydent z oskarżeniami Kamińskiego wobec pracowników Senatu o inwigilację, dodając, że jej zdaniem nie powinien pełnić funkcji wicemarszałka. Z kolei Marek Sawicki z PSL ostro ripostuje na sugestie o braku lojalności Kamińskiego, podkreślając, że różnorodność opinii zawsze istniała i nie ma powrotu do jednomyślności rodem z PRL-u.
Stanowisko PSL wobec Michała Kamińskiego
Wśród posłów i senatorów PSL dominuje pogląd, że nocne spotkanie u Bielana nie miało zobowiązującego charakteru. Politycy tej partii mówią anonimowo, że mają do Kamińskiego tyle samo zaufania co wcześniej, podkreślając jego inteligencję i wpływ na obecny kształt formacji. Jedyna krytyka dotyczy unikania przez niego kontaktu oraz potrzeby rozmowy w gronie parlamentarzystów PSL.
- Niektórzy otwarcie przyznają, że bez Michała Kamińskiego PSL nie byłoby dziś na politycznej mapie.
- Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz uznaje lojalność Kamińskiego, przypominając jego nieoceniony wkład w utrzymanie klubu parlamentarnego w 2018 roku.
Spekulacje o następcy i presja polityczna
W kuluarach mówi się o możliwym zastąpieniu Michała Kamińskiego przez Jana Filipa Libickiego. Jednak sam Libicki podkreśla, że dopóki nie usłyszy sugestii zmiany od swojego klubu i prezesa PSL, pozostaje spokojny. Przedstawiciele PSL jasno komunikują, że nie pozwolą decydować innym partiom, kto ma być rekomendowany na stanowisko wicemarszałka. Również według nich naciski ze strony KO i dyskusje o wotum nieufności jedynie wzmacniają wolę pozostawienia Kamińskiego na stanowisku.
Przyszłość Kamińskiego i scenariusze polityczne
Kamiński, konfrontowany przez dziennikarzy z pytaniami o spotkania z Kaczyńskim, Bielanem i Hołownią, tłumaczy je potrzebą bieżącej politycznej współpracy. Odpiera zarzuty o „zatapianie” Szymona Hołowni, przedstawiając własną wersję wydarzeń i zapewniając o lojalności wobec PSL.
- Odrzuca możliwość powrotu do PiS, a politycy tej partii traktują plotki o transferze z przymrużeniem oka.
- Sam Kamiński podkreśla, że to PSL i Hołownia mają obecnie wpływ na kształt polskiej sceny politycznej, nie Platforma Obywatelska czy Donald Tusk.
Spekulacje dotyczą również tzw. „trzeciej drogi” politycznej Kamińskiego i potencjalnej, nowej roli Karola Nawrockiego, którego wskazanie na prezydenta przypisuje się nie tylko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Według dr. Oczkosia możliwe jest, że właśnie Kamiński stanie się w przyszłości pomostem pomiędzy PSL, Pałacem Prezydenckim oraz, niektórzy sugerują, nawet Konfederacją. Jednak według licznych polityków PSL zbliżenie z Konfederacją pozostaje wykluczone.
„`