Sprawa prawnika określanego mianem "trumny na kółkach" dobiega końca. Dziś przedstawione zostaną mowy końcowe.

Sprawa prawnika określanego mianem „trumny na kółkach” dobiega końca. Dziś przedstawione zostaną mowy końcowe.

„`html

Sprawa Pawła K. – wypadek pod Barczewem

We wrześniu 2021 roku miał miejsce wypadek drogowy w okolicach Barczewa, w który zamieszany był Paweł K. Po zdarzeniu nagrał on film, w którym porównał samochody jako „bezpieczny” oraz „trumna na kółkach”, przyczyniając wypadek śmierci kobiet. Tego rodzaju wypowiedź opublikowana w mediach społecznościowych wywołała oburzenie opinii publicznej.

Przebieg procesu

Od lutego 2023 roku trwa proces związany z tą sprawą. Niedawno, w Olsztynie, zaplanowane były mowy końcowe stron. Rozprawa ta stanowiła kontynuację przerwanego w marcu posiedzenia. Wówczas sąd przesłuchał biegłego medycyny sądowej, przedstawiającego swoją opinię na temat wypadku. Nieobecność oskarżonego oraz jego obrońców była zauważalna, mimo iż zostali oni prawidłowo powiadomieni o terminie. Paweł K., znany jako „adwokat od trumien na kółkach”, nie stawił się w sądzie, podając istotne uzasadnienie dla swojej absencji.

Kulisy rozprawy

Rozprawa była prowadzona mimo nieobecności obrony. Sąd nie przychylił się do wniosków obrońców o odroczenie posiedzenia, które argumentowali brakiem czasu na zapoznanie się z pisemną opinią biegłego. Dokumenty te dostarczono dzień przed rozprawą. Sąd stwierdził, że na tak zaawansowanym etapie procesu ich przegląd zająłby kilkanaście minut.

Po przesłuchaniu biegłego, sąd ogłosił przerwę do 1 kwietnia, aby umożliwić oskarżonemu i jego obronie przeprowadzenie mów końcowych. Jeśli nie pojawią się nowe wnioski dowodowe, sąd zamierza zakończyć postępowanie. Sędzia Anna Pałasz tłumaczyła, że byłoby nieetyczne uniemożliwić oskarżonemu wyrażenie swoich mów końcowych, podkreślając jednocześnie ich znaczenie dla procesu.

Oskarżenia i kontrowersje

Akt oskarżenia zarzuca Pawłowi K. umyślne naruszenie przepisów ruchu drogowego podczas prowadzenia mercedesa. Prokuratura twierdzi, że przekroczył on podwójną linię ciągłą i wjechał na przeciwny pas, co spowodowało zderzenie z nadjeżdżającym audi 80. W wyniku kolizji, kierująca oraz pasażerka audi zginęły na miejscu.

Na pierwszej rozprawie Paweł K. nie przyznał się do zarzutów, zaprzeczając zjechaniu na przeciwny pas. Podczas dochodzenia odkryto śladowe ilości kokainy w jego systemie, jednak zbyt małe, by zarzucić prowadzenie pojazdu pod jej wpływem. W wywiadzie telewizyjnym Paweł K. stwierdził, że „świadomie kokainy nie spożywał nigdy”.

„`