Europa wysyła satelitę w kosmos, aby obserwować jego spalanie na orbicie

Europa wysyła satelitę w kosmos, aby obserwować jego spalanie na orbicie

Satelity wystrzeliwane są na orbitę okołoziemską zazwyczaj w konkretnym celu, gdzie spełniają różne role. Tymczasem Europejska Agencja Kosmiczna planuje misję, której celem będzie spalenie tego typu statku w atmosferze. Projekt ukrywa się pod nazwą (Destructive Reentry Assessment Container Object). ESA wystrzeli satelitę DRACO i zobaczy, jak spala się w atmosferze.

Europejska Agencja Kosmiczna ogłosiła w tym tygodniu, że przyznała kontrakt europejskiej grupie technologicznej Deimos na rozpoczęcie realizacji projektu DRACO. Obecnie start misji planowany jest, i chociaż będzie to samobójcze przedsięwzięcie, tak o wielkiej wartości naukowej.

W ramach misji DRACO chce zbadać, jak dokładnie zachowuje się satelita wpadający ponownie w atmosferę Ziemi. Na statku zostaną umieszczone. Mają one zarejestrować. Potem specjalna kapsuła opadnie na spadochronie i tak pozyskane dane zostaną następnie przeanalizowane przez specjalistów. Misja ma na celu dokładne. Pozwoli to w przyszłości na ograniczenie problemu kosmicznych śmieci, których ciągle przybywa.

To nie pierwsza samobójcza misja w kosmos. Misja planowana przez Europejską Agencję Kosmiczną nie jest pierwszym tego typu przedsięwzięciem w historii, które można określić mianem „samobójczym”. Kilka lat temu wysłała , który pochłonął miliony dolarów i został po prostu. W tym przypadku również miało to głębszy sens, bo w ten sposób chciano wpłynąć na zmianę trajektorii kosmicznej skały. Warto dodać, że misja DART doczeka się kontynuacji w postaci statku, który to opracowała Europejska Agencja Kosmiczna. Poleci on w okolice uderzonej asteroidy i następnie dokładniej ją zbada. Pozwoli to na określenie skutków poprzedniej misji.