Grecja zmaga się z kryzysem imigracyjnym. Liczba nielegalnych imigrantów wzrosła o niemal 100% w ciągu ostatnich miesięcy.

Grecja zmaga się z kryzysem imigracyjnym. Liczba nielegalnych imigrantów wzrosła o niemal 100% w ciągu ostatnich miesięcy.

Grecja odnotowała kolejny wzrost liczby napływających imigrantów i uchodźców w sierpniu – informuje portal eKathimerini. Jak podkreślono, zmieniły się szlaki transportu ludzi.

Od stycznia do lipca do Grecji, zwłaszcza na wyspy, przybyło w nielegalny sposób prawie o 100 proc. więcej imigrantów niż w tym samym okresie rok wcześniej – szacują greckie władze.

Od początku roku do lipca liczba imigrantów wzrosła o 99 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2023 roku i wyniosła 23,2 tys. osób. Ludzie przybywają głównie na greckie wyspy, ale także wykorzystują w tym celu region Evros, graniczący z Turcją od wschodu i z Bułgarią od północy.

Odmienne szacunki podało w drugiej połowie sierpnia Biuro Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR), według którego od początku roku nielegalnie przybyło do Grecji prawie 30 tys. migrantów, czyli trochę mniej niż do Włoch i Hiszpanii. Liczba osób docierających nielegalnie do Grecji jest nieco mniejsza niż w ubiegłym roku – przekazano.

Minister ds. migracji i azylu Nikos Panagiotopulos wyjaśnił, że wzrost liczby przybywających imigrantów związany jest z „dobrą pogodą”. Jeśli utrzymają się korzystne warunki pogodowe, polityk spodziewa się dużych napływów ludzi również we wrześniu i październiku.

Szczególnie niepokojące jest to, że od czerwca wiele łodzi wyruszających z Turcji dociera do wysp w południowej części Morza Egejskiego, na których przebywa wielu turystów, czyli np. na Rodos, Tilos czy Simi – zauważył grecki serwis. W przeszłości wybierano inne wyspy, na których utworzone zostały ośrodki recepcyjne i identyfikacyjne. Przemytnicy zmienili taktykę i trasy.

„Wykorzystują teraz motorówki, które są droższe, zużywają więcej paliwa i mogą transportować mniej osób. Dlatego wybierają najbliższe możliwe miejsca docelowe” – przekazały źródła w ministerstwie.

Jak podkreślono, przepłynięcie z tureckiego wybrzeża na grecką wyspę Tilos zajmuje jedynie sześć minut.

Pod koniec sierpnia grecka straż przybrzeżna zaalarmowała, że przemytnicy wyrzucają imigrantów za burtę, by odwrócić uwagę greckich patroli oraz uderzają w burty łodzi używanych przez funkcjonariuszy. Dochodziło też do przypadków wymiany ognia.

Z Aten Natalia Dziurdzińska Zródło: PAP