Izrael zlikwidował szefów kuchni dwóch agencji humanitarnych. „Nie opuszczę Strefy Gazy, póki tu są jeszcze głodujący”
„`html
Ofensywa w Strefie Gazy: Atak na organizacje humanitarne
W wyniku izraelskiego nalotu w Khan Younis zaatakowany został oznakowany pojazd organizacji World Central Kitchen (WCK), w którym zginęło dwóch wolontariuszy-ratowników. Izrael potwierdził przeprowadzenie tego ataku.
Atak na kucharzy i pracowników humanitarnych
Pośród ofiar sobotnich ataków w północnej części Strefy Gazy znalazł się także lokalny kucharz, który pracował dla Gaza Soup Kitchen. Mahmoud, brat założyciela organizacji, zarządzał punktem w szpitalu im. Kamala Adwana w Beit Lahia i został zamordowany w wyniku ataku z drona. Pozostawił po sobie siedmioro dzieci.
Organizacja Gaza Soup Kitchen opublikowała zdjęcie Mahmouda wraz z jego słowami: „Nie opuszczę północy Strefy Gazy, dopóki są tu głodni ludzie. Nie przestanę gotować, nie boję się śmierci”.
Oświadczenie izraelskiego wojska
Rzecznik izraelskiego wojska, Avichay Adraee, oświadczył, że celem ataku był mężczyzna podejrzewany o udział w ataku na Izrael z 7 października minionego roku. Według niego, po tym incydencie mężczyzna znalazł zatrudnienie w jednej z organizacji humanitarnych. Adraee zaznaczył, że podejrzany był pod stałą obserwacją wywiadu.
Reakcje organizacji
World Central Kitchen poinformowała, że nie była świadoma żadnych rzekomych powiązań jej pracowników z atakiem z 7 października. Podkreślili swoją rolę w dostarczaniu posiłków dla osób dotkniętych konfliktami zbrojnymi oraz klęskami żywiołowymi.
W odpowiedzi na śmierć Mahmouda i innych kucharzy, WCK zdecydowała się otworzyć nowy punkt w Strefie Gazy nazwany Kuchnia Damiana, ku ich pamięci.
„`