Minister komentuje dymisję Bartłomieja Ciążyńskiego. „Kluczowy błąd”
Dlaczego o tym piszemy? Wiceminister sprawiedliwości Bartłomiej Ciążyński podał się do dymisji w związku z wykorzystaniem służbowego auta i środków finansowych do celów prywatnych. Staję przed państwem w bardzo trudnej sytuacji życiowej i zawodowej. Popełniłem błąd kilka tygodni temu. Muszę za to ponieść odpowiedzialność. Z głębi serca szczerze przepraszam za tę sytuację, środki zwróciłem do pracodawcy — powiedział na konferencji prasowej Ciążyński, dodając, że podaje się do dymisji.
Premier Donald Tusk poinformował, że dymisja została przyjęta.
Co powiedział minister sportu? Sławomir Nitras stwierdził, że gdyby nie doszło do rezygnacji Ciążyńskiego, premier Tusk z pewnością podjąłby decyzję o jego dymisji tego samego dnia. Minister sportu zaznaczył, że takie postępowanie jest dalekie od postępowania rządów PiS. Tu standardy są wysokie — przekazał.
Za co może odpowiedzieć Ciążyński? Z komunikatu prokuratury wynika, że były już wiceminister mógł przekroczyć uprawnienia. „Gromadzony jest materiał dowodowy w sprawie okoliczności związanych z wykorzystaniem dla celów prywatnych służbowego samochodu i środków finansowych” — czytamy.
Czytaj również: Na rodzinne wakacje wyjechał na koszt podatnika. Wiceminister nie chciał się przyznać. Członek rządu Donalda Tuska podał się do dymisji. Wiceminister na wakacje pojechał na koszt podatnika. Premier Tusk reaguje.