Nowy rekord WIG20 - jakie są prognozy na przyszłość?

Nowy rekord WIG20 – jakie są prognozy na przyszłość?

„`html

Wzrost WIG20 na najwyższym poziomie od 2011 roku

W minionym tygodniu zauważalny był spadek premii za ryzyko dla Polski. We wtorek indeks dużych spółek WIG20 osiągnął najwyższy poziom od 2011 roku. Przełamanie granicy 2650 punktów odgrywa symboliczne znaczenie w odwzorowaniu historii ostatnich kilkunastu lat, ostatnio osiągnięte w 2018 roku, a także w pobliżu w 2014 i 2012 roku.

Symptomatyczne punkty WIG20

Jednym z wyjątkowych przypadków był moment sprzed przeszło siedmiu lat, gdy po przekroczeniu 2650 punktów, indeks blue chips nieprzerwanie tracił, aż do marcowego dołka w 2020 roku. Również w tym tygodniu, lokalny szczyt okazał się, chociaż w krótkiej perspektywie, punktem zwrotnym na krajowym rynku. Choć ruch w dół nie jest mocny, efekt przedziału 2550–2650 punktów nadal wydaje się działać. Piszę to z przymrużeniem oka, ale możliwa jest niewielka korekta na rynku krajowym.

Kontekst geopolityczny

Obecna sytuacja, z uwzględnieniem kilku fundamentalnych czynników wsparcia, wskazuje na to, że wizja uspokojenia za naszą wschodnią granicą przyciągnęła zagraniczny kapitał do inwestycji w Polsce. Przez ostatnie trzy lata, z powodu konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, rynek krajowy notował znaczne dyskonta. Chociażby chwilowe zazegnanie działań zbrojnych byłoby korzystną wiadomością.

Ryzyka i pytania

Trasa do akceptowanego pokoju przez wszystkie strony wydaje się bardziej skomplikowana niż przypuszczano kilka dni temu. Pojawia się pytanie, co do trwałości wzrostu aktywów na rynku. Przez ostatnie niespełna osiem tygodni, WIG20 wzrosło o około 20%, co trudno osadzić na mocnych fundamentach.

Możliwe scenariusze na przyszłość

  • Scenariusz 1: Rozmowy pokojowe zastaną zatrzymane, co może skutkować wycofaniem kapitału. Pierwsze oznaki tego widzieliśmy w drugiej połowie tygodnia.
  • Scenariusz 2: Jeśli negocjacje pokojowe odniosą sukces, może wystąpić realizacja zysków, co prowadzi do potencjalnej sprzedaży faktów.

Drugi scenariusz pozostaje bardziej prawdopodobny i możliwe, że mimo obecnych wzrostów, zaobserwujemy korektę w nadchodzących miesiącach. Obecne poziomy wycen mogą być uzasadnione, lecz tempo ich osiągania budzi niepokój. Utrzymanie indeksów na dzisiejszych poziomach, mimo że może pozostawić pewien niedosyt, umieści ten rok w czołówce zwrotów z ostatnich kilkunastu lat.

„`