Reakcja Rosji na powstanie „koalicji chętnych”: „Stanowi to dla nas zagrożenie”

Reakcja Rosji na powstanie „koalicji chętnych”: „Stanowi to dla nas zagrożenie”

„`html

Stanowisko Rosji wobec obecności wojsk NATO w Ukrainie

Władze Rosji konsekwentnie nie wyrażają zgody na obecność wojsk państw NATO na terytorium Ukrainy, zarówno przed, jak i po ewentualnym podpisaniu porozumienia pokojowego z Kijowem. Prezydent Władimir Putin podczas forum gospodarczego we Władywostoku podkreślił, że pojawienie się tam jakichkolwiek zagranicznych żołnierzy zostanie uznane przez Rosję za uzasadnione cele militarne do zniszczenia. W jego ocenie, wprowadzenie zachodnich sił do Ukrainy nie przyczyniłoby się do trwałego pokoju.

Zagrożenia dla bezpieczeństwa Rosji

Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Putina, zwrócił uwagę, że pojawienie się wojsk międzynarodowych lub natowskich w pobliżu rosyjskich granic postrzegane jest przez Moskwę jako bezpośrednie zagrożenie. Wskazał także, iż w rozmowach na temat gwarancji bezpieczeństwa nie można koncentrować się wyłącznie na Ukrainie, ponieważ również Rosja wymaga takich zabezpieczeń. Dodał, że niemożliwe jest wzmocnienie bezpieczeństwa jednego państwa kosztem naruszania bezpieczeństwa drugiego.

Według stanowiska Rosji, przyczyną trwającego konfliktu z Ukrainą, który trwa już ponad trzy i pół roku, jest rozszerzanie NATO aż do rosyjskich granic. Władze w Moskwie są zdania, że takie działania sprzyjają destabilizacji regionu.

Międzynarodowe reakcje i propozycje wsparcia Ukrainy

Dzień po paryskim szczycie tak zwanej koalicji chętnych, podczas którego kilka państw NATO zadeklarowało wstępną gotowość do rozmieszczenia wojsk na terytorium Ukrainy w celu ochrony tego kraju po ewentualnym zawarciu pokoju z Rosją, swoje stanowisko przedstawili rosyjscy przywódcy. Prezydent Francji, Emmanuel Macron, przekazał, że łącznie 26 państw zgłosiło gotowość wsparcia Ukrainy za pomocą sił lądowych, powietrznych bądź morskich, jednak nie podał szczegółów tych deklaracji.

Stanowisko Niemiec wobec potencjalnej misji pokojowej

Niemcy wykazują powściągliwość w podejmowaniu decyzji na temat ewentualnego zaangażowania wojskowego. Kanclerz Friedrich Merz dał do zrozumienia, że priorytetem pozostaje zabezpieczenie środków finansowych, dostaw uzbrojenia oraz szkolenie ukraińskich żołnierzy.

Minister obrony Niemiec, Boris Pistorius, także zabrał głos, wyrażając sprzeciw wobec prowadzenia publicznej debaty na temat obecności niemieckich sił w ewentualnej misji pokojowej. Jego zdaniem, taka dyskusja powinna być prowadzona dopiero wtedy, gdy pojawi się realna perspektywa zawieszenia broni. Dodał również, że żadne strategiczne decyzje nie powinny być ujawniane przed rozpoczęciem negocjacji.

Ukraina stawia na integrację europejską

Podczas dyskusji na temat przyszłych gwarancji bezpieczeństwa prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, podkreślił potrzebę przystąpienia jego kraju do Unii Europejskiej. Według niego, członkostwo w UE stanowiłoby podstawową gwarancję nie tylko bezpieczeństwa gospodarczego, ale także politycznego i geopolitycznego dla Ukrainy. Warto także przypomnieć, że traktaty unijne zawierają klauzulę o udzieleniu pomocy wojskowej państwom członkowskim w sytuacji zagrożenia.

„`