Zagubiony skarb wartości konserwatywnych
Przyczyną kryzysu polityki centrowej jest przede wszystkim kryzys konserwatyzmu, który był jednym z fundamentów Zachodu obok liberalizmu i socjaldemokracji. Konserwatyzm różni się zdecydowanie od alt-rightu i kulturowej prawicy. Podobnie jak liberalizm nie wywodzi się wyłącznie z neoliberalizmu globalnej oligarchii, a socjaldemokracja nie ma nic wspólnego z „cancel culture” czy „woke culture”. Nawet jeśli niektórzy twierdzą, że konserwatyzm nabiera siły, to prawda jest taka, że radykalna prawica, w tym Trumpizm, jest zagrożeniem dla konserwatyzmu.
Konserwatyzm zawsze starał się reagować na społeczne zmiany w sposób pozbawiony przemocy. Z kolei alt-right czerpie przyjemność z przemocy, najpierw symbolicznej, potem fizycznej. Konserwatystom zależy na szacunku dla instytucji i prawa, podczas gdy alt-right uważa je za zbędne ograniczenia woli ludu.
Różnice między konserwatyzmem a alt-rightem są widoczne także w kwestiach religii i natury człowieka. Konserwatysta uważa jednostkę za potencjalnie zepsutą, której potrzebne są prawo, instytucje i tradycja. Z kolei alt-right uważa, że jednostka może działać bezpośrednio pod dyktando Boga, nie uznając konieczności instytucji czy prawa.
Konserwatyzm jako polityczny realizm
Jeden z charakterystycznych elementów konserwatyzmu to polityczny realizm. Radykalni za młodu pozytywiści warszawscy czy „Stańczycy” z Krakowa, byli zdecydowanymi przeciwnikami polskiej insurekcyjnej głupoty, która miała miejsce na przykład podczas powstania styczniowego.
Konserwatysta rzadko chwali się własną moralną wyższością i zawsze prowadzi politykę opartą na rzeczywistości, przy zachowaniu szacunku dla instytucji i prawa. Przykłady takiego postępowania można odnaleźć zarówno w historii, jak i we współczesności.
Polski konserwatysta tragiczny
Bocheński i Ujazdowski, dwie postacie z historii konserwatyzmu, są doskonałym przykładem jak kształtuje się postawa konserwatysty w czasach zmian. Bocheński ewoluował z reakcjonisty w autentycznego konserwatystę i realistę. Jego życie było pryzmatem dla wielu współczesnych polityków konserwatywnych.
W trudnych czasach Bocheński bronił swoich wartości, między innymi zaangażując się w Ruch Młodej Polski. Dzięki swojemu realizmowi politycznemu i odpowiedzialności za państwo, znalazł swoje miejsce w środowisku konserwatywnej elity intelektualnej.
Podobnie Ujazdowski, broniąc wartości konserwatywnych, walczył o trójpodział władzy i niezawisłość sądownictwa. Obaj politycy stawiali opór dogmatom i dążyli do osiągania celów politycznych w sposób rzeczywisty i skuteczny.