Poważne kłopoty prezydenta Południowej Korei. Zainicjowano procedurę impeachmentu.
„`html
Stan wojenny i reakcje
We wtorkowy wieczór prezydent Yoon ogłosił stan wojenny, motywując decyzję „zagrożeniem ze strony”. Ruch ten spotkał się z natychmiastową reakcją – żołnierze, którzy zaatakowali budynek Zgromadzenia Narodowego w stolicy Korei Południowej, zmuszeni zostali do odwrotu przez parlamentarzystów używających gaśnic. W obliczu sprzeciwu opozycyjna większość w parlamencie zgodnie odrzuciła decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego. W efekcie, po kilku godzinach napięcia, Yoon zrezygnował ze swojego zarządzenia.
Stanowisko USA odzwierciedliło zaskoczenie decyzjami Yoona – sekretarz stanu USA, Antony Blinken, potwierdził brak wcześniejszej wiedzy Waszyngtonu o planach Yoona. Wyraził też nadzieję na rozwiązanie kryzysu politycznego w duchu demokracji.
Reakcje społeczne i polityczne
Stan wojenny wzbudził społeczne oburzenie. W środowy wieczór tysiące osób zebrało się na wiecu przy świecach w centrum Seulu, wzorując się na masowych protestach z 2017 roku, które były kluczowe dla impeachmentu byłej prezydent Park Geun-hye. Manifestacja przed siedzibą prezydencką była wyrazem niezadowolenia z działań Yoona oraz wezwaniem do jego ustąpienia.
Sześć partii opozycyjnych natychmiast złożyło wniosek o impeachment prezydenta, którego głosowanie zaplanowano na piątek lub sobotę. Opozycja ma wystarczającą liczbę głosów, by impeachment doszedł do skutku, kontrolując ponad dwie trzecie miejsc w parlamencie.
Minister obrony, Kim Yong-hyun, odpowiedzialny za stan wojenny, zaoferował rezygnację. Liderzy partii rządzącej Yoona zasugerowali dymisję całego gabinetu.
Wpływ na gospodarkę i społeczeństwo
Polityczny chaos wpłynął na rynki finansowe. Indeks KOSPI zanotował spadek o 1,4%, powiększając straty roczne do ponad 7%, co czyni go najgorzej radzącym sobie rynkiem akcji w Azji w 2024 roku. Won koreański blisko osiągnął dwuletnie minimum, pomimo podejrzeń o interwencję władz monetarnych po nocnych rozmowach ministra finansów Choi Sang-moka z gubernatorem Banku Korei Rhee Chang-yongiem.
Obawy przed destabilizacją społeczną spowodowały wzrost sprzedaży dóbr podstawowych, takich jak konserwy czy woda butelkowana. Firmy takie jak Naver i LG Electronics zaleciły pracownikom pracę zdalną, a związki zawodowe zapowiedziały strajki.
Perspektywy polityczne i międzynarodowe konsekwencje
Jeśli parlamentarzyści zatwierdzą impeachment, prezydent Yoon stanie przed Trybunałem Konstytucyjnym, który ma możliwość zatwierdzenia wniosku szóstką głosów z dziewięciu sędziów. Gdyby Yoon został usunięty z urzędu, premier Han Duck-soo przejąłby tymczasowo jego obowiązki, a nowe wybory musiałyby się odbyć w ciągu 60 dni.
Jako prezydent wybrany w 2022 roku, Yoon stracił społeczne poparcie – obecne badania wskazują na notowania około 20%. Decyzje, retoryka wobec opozycji oraz mało skuteczne zarządzanie kryzysami, w tym ostatnim, znacząco osłabiły jego pozycję.
Na arenie międzynarodowej Korea Południowa, będąca kluczowym partnerem USA, stanęła przed wyzwaniem. Waszyngton wyraził swoje zaniepokojenie, zachowując jednak ostrożność w wypowiedziach i podkreślając, że kwestie polityczne powinny być rozwiązywane pokojowo. Chiny oraz Rosja, obserwując sytuację, ogłosiły, że to „wewnętrzna sprawa” Korei, wyrażając obawy przed możliwą destabilizacją regionu.
Historyczne paralele i przyszłe prognozy
Korea Południowa często doświadczała ogłaszania stanów wojennych od momentu założenia republiki w 1948 roku, z ostatnim przypadkiem w 1980 roku, kiedy wojsko tłumiło demokratyczne zamieszki. Obecne wprowadzenie stanu wojennego przez Yoona, choć krótkotrwałe, przypomina tamte czasy, obnażając obawy dotyczące przyszłości demokracji w kraju. Jak zauważył Danny Russel, wiceprezydent Asia Society Policy Institute, „Korea Południowa uniknęła katastrofy, ale prezydent Yoon mógł zaszkodzić sobie tym krokiem”. Jego działania wstrząsnęły politycznymi i społecznymi fundamentami Korei Południowej.
„`