Rzeczywista istność Europy o zróżnicowanym tempie rozwoju: Francja i Niemcy nie nadążają.

„`html

Gospodarka strefy euro w stagnacji

W czwartym kwartale 2024 roku gospodarka strefy euro napotkała stagnację, na co wpłynęła niestabilność polityczna w najważniejszych krajach członkowskich. Produkt krajowy brutto w tym okresie nie zmienił się w porównaniu do poprzedniego kwartału, co przedstawiono w danych opublikowanych przez Eurostat. Było to pierwsze zatrzymanie wzrostu gospodarczego od czwartego kwartału 2023 roku, a wynik był poniżej oczekiwań analityków, którzy prognozowali wzrost o 0,1%.

Kontrast w wynikach gospodarek krajów

W tym samym czasie PKB zmniejszyło się we Francji i Niemczech, odpowiednio o 0,1% i 0,2%. Te dwa kraje wytwarzają około połowy PKB całej strefy euro. Francja ma trudności ze stabilnym rządem po wyborach w zeszłym roku. Premier Michel Bernier został odwołany w grudniu po zaledwie trzech miesiącach, a jego następca, Francois Bayrou, również nie posiada trwałego poparcia. Z kolei Niemcy czekają na przedterminowe wybory po rozpadzie koalicji trójpartyjnej.

W międzyczasie Hiszpania, zarządzana przez kruchy rząd mniejszościowy, zanotowała wzrost gospodarczy o 0,8%, przewyższając prognozy analityków o 0,2 punktu procentowego. Całkowity wzrost gospodarki tego kraju to 3,5% rok do roku, co czyni ją najszybciej rozwijającą się gospodarką w strefie euro. Podobnie Portugalia, Litwa i Węgry również osiągnęły zadowalający wzrost.

Problemy inflacyjne w strefie euro

Dane o stagnacji dodają presji na przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen. W środę zaprezentowała pakiet reform mający na celu redukcję biurokracji i przyspieszenie wzrostu w całej Unii Europejskiej. Ceny w strefie euro wciąż rosną, a Europejski Bank Centralny obniżył kluczowe stopy procentowe. Na najbliższy miesiąc główna stawka wyniesie 2,9%.

Skutki rosnących cen

Również ceny konsumpcyjne w strefie euro wzrosły o 2,4% na początku stycznia. Na ten wzrost głównie wpłynęła inflacja w sektorze usług, która wyniosła 4,0% rok do roku. Także ceny energii i żywności wzrosły. Mimo że Europejski Bank Centralny przewidywał niewielki wzrost głównej stopy inflacji, to ciągłe wzrosty cen usług, napędzane czynnikami wewnętrznymi w państwach członkowskich, stanowią poważne wyzwanie dla stabilności inflacji w eurozonie.

„`