Czy napięcia między "dużym pałacem" a "małym pałacem" dobiegają końca? "Spór polsko-polski nie ustaje"

Czy napięcia między „dużym pałacem” a „małym pałacem” dobiegają końca? „Spór polsko-polski nie ustaje”

„`html

Modelowa współpraca w obliczu kryzysu

Po serii incydentów naruszania polskiej przestrzeni powietrznej, współdziałanie głównych ośrodków decyzyjnych funkcjonuje wzorcowo. Premier Donald Tusk relacjonował, że w nocy spotkał się wspólnie z prezydentem oraz szefem MON w siedzibie Dowództwa Operacyjnego, a następnie w szerszym gronie – w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Uczestnikami byli również wiceministrowie obrony i koordynator służb specjalnych. Szef rządu podkreślał, że zarówno on, prezydent, jak i ministrowie zamierzają działać wspólnie oraz zgodnie, demonstrując pełną jedność w obliczu zagrożenia.

Obaj liderzy – premier Tusk i prezydent Nawrocki – zainicjowali uruchomienie konsultacji w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego, a w kontaktach z kluczowymi sojusznikami podzielili się zadaniami. Prezydent prowadził konsultacje m.in. z Donaldem Trumpem, podczas gdy premier kontaktował się z przywódcami państw europejskich, jak Francja, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania, Holandia czy Ukrainą. Następnego dnia zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, w której udział wzięli przedstawiciele rządu, prezydent oraz opozycja parlamentarna.

Tak harmonijna współpraca kontrastuje z napięciami ostatnich tygodni: licznymi wetami prezydenta do ustaw rządowych, konfliktami wokół wizyty głowy państwa w USA oraz krytyką działań rządu w polityce zagranicznej.

Trwałość sojuszu pod znakiem zapytania

Czy obecna poprawa relacji pomiędzy prezydentem a premierem ma szansę przetrwać? Część polityków uważa, że spory powrócą, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich. Polityk Koalicji Obywatelskiej podkreśla, że prezydent Nawrocki jest twardym negocjatorem, który rzadko zmienia zdanie i trudno spodziewać się całkowitego złagodzenia sporów dotyczących kluczowych ustaw czy obsady dyplomatycznej.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przyznaje, że liczy jedynie na częściową współpracę w sprawach najważniejszych dla kraju, nawet jeśli miałaby mieć ona charakter okresowy. Podkreśla, że warto szukać kompromisów, by wspólnie rozwiązywać palące kwestie.

Jedność w sprawie bezpieczeństwa

Przedstawiciele PSL oraz Koalicji Obywatelskiej liczą, że w sprawach bezpieczeństwa państwa nadal będzie panował konsensus. Krzysztof Paszyk zauważa, że różnice zdań w tym zakresie są wykorzystywane przez osoby dążące do osłabienia polskiego państwa i prowadzą do eskalacji prowokacji. Z kolei posłanka KO wyraża nadzieję, że Pałac Prezydencki przyjmie bardziej pragmatyczne podejście w polityce zagranicznej oraz bezpieczeństwa narodowego, ograniczając pole do sporów.

Przyszłość sporu wokół ustaw

Jeszcze wkrótce konflikt może odżyć w związku z kolejną nowelizacją ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Poprzednią wersję prezydent zawetował, krytykując brak realizacji zapowiedzi dotyczących świadczeń 800 plus dla Ukraińców. Rząd przygotował nowy projekt, odpowiadając częściowo na postulaty prezydenta, natomiast inicjatywa głowy państwa została odesłana przez marszałka Sejmu do poprawy.

  • Rządowa nowelizacja przewiduje powiązanie świadczeń z legalnym zatrudnieniem cudzoziemca.
  • Prezydent domaga się także zaostrzenia kar m.in. za propagowanie symboli banderowskich i nielegalne przekroczenie granicy.
  • Projekt rządowy trafi na obrady Sejmu i Senatu, a końcowa decyzja należeć będzie do prezydenta.

Marszałek Hołownia ma nadzieję, że prezydent tym razem podpisze ustawę, podkreślając, iż wcześniejsze podsycanie wątpliwości co do pomocy udzielanej Ukraińcom jest wykorzystywane propagandowo przez Rosję.

Potencjalne konsekwencje kolejnego weta

Kolejne zawetowanie ustawy dotyczącej Ukraińców przez prezydenta mogłoby przynieść negatywne skutki – zarówno dla mieszkańców Ukrainy przebywających w Polsce, jak i dla samego prezydenta Nawrockiego. Zdaniem posłów opozycji, kolejne takie działanie byłoby politycznie nieopłacalne i mogłoby wywołać sprzeciw wielu grup społecznych. Szczególnej wagi nabierają tu ustawy deregulacyjne, które odpowiadają na konkretne potrzeby społeczne i gospodarcze. Powtarzające się odrzucenia projektów rządowych mogą skutkować utratą poparcia przez prezydenta, zwłaszcza jeśli dotyczą spraw ważnych dla różnych segmentów społeczeństwa.

  1. Pierwsze weto prezydenta mogło być formą demonstracji siły wobec własnych wyborców.
  2. Kolejne weta mogą wywołać niezadowolenie coraz szerszych grup społecznych.
  3. Trwała współpraca między prezydentem a rządem pozostaje istotna zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa i polityki zagranicznej.

W nadchodzących tygodniach okaże się, czy nowe okoliczności wpłyną na długofalowe porozumienie głównych ośrodków władzy, czy też dawne napięcia powrócą ze zdwojoną siłą.

„`