Wstrząsająca historia: Rzeczywisty koszmar jednej z najlepszych tenisistek. Ogromna przepaść w rankingu.
Jessica Pegula (5. WTA) aktualnie przygotowuje się do zbliżającego się Wimbledonu i w tym celu wzięła udział w turnieju WTA w ’s-Hertogenbosch. W pierwszej rundzie spisała się bardzo dobrze i nie dała większych szans Aliaksandrze Sasnowicz (98. WTA), pokonując ją 6:2, 6:2.
W kolejnej rundzie czekało ją starcie z Aleksandrą Krunić. Pegula była zdecydowaną faworytką tego starcia. Jej rywalka zajmuje dopiero 400. miejsce w rankingu WTA, a najlepszym jej wynikiem na wielkim szlemie była czwarta runda US Open w 2014 roku.
Początek meczu był jednak wyrównany i obie tenisistki wygrywały własne podania. W szóstym gemie Pegula przełamała rywalkę i wydawało się, że wygra pierwszego seta. Krunić szybko odpowiedziała jednak tym samym i doprowadziła do wyrównania. Ostatecznie do rozstrzygniecia potrzebny był tie-break, w którym lepsza nieoczekiwanie okazała się Krunić.
Drugi set miał bardzo podobny przebieg. Pegula przełamała Serbkę, ale ta znów odpowiedziała tym samym i finalnie ponownie byliśmy świadkami tie-breaka. Tym razem triumfowała w nim Amerykanka i aby wyłonić zwyciężczynię, potrzebny był trzeci set.
W nim Krunić prezentowała się świetnie. Już w pierwszym gemie miała cztery breakpointy, ale Pegula za każdym razem się broniła. Ta sztuka nie udała się jej niedługo później i Serbka ją przełamała. Niżej notowana tenisistka do końca meczu utrzymała własne podanie i dzięki temu nieoczekiwanie wygrała 6:4, sensacyjnie eliminując Pegulę z dalszego udziału w turnieju.
Krunić awansowała do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z Dalmą Galfi (138. WTA). Spotkanie zaplanowane jest na piątek o godzinie 11:00.