"Brak silnej grupy" - szczera opinia reprezentanta Polski

„Brak silnej grupy” – szczera opinia reprezentanta Polski

Mistrz Polski, Jastrzębski Węgiel, rozpoczął zmagania w grupie E Ligi Mistrzów od pewnego zwycięstwa nad bułgarskim Lewskim Sofia 3:0.

W tym artykule dowiesz się o:

Drużyna Jastrzębskiego Węgla zdominowała bułgarski Lewski Sofia, wygrywając pewnie w pierwszym meczu grupowym.

MVP spotkania, Norbert Huber podkreślił doskonałą dyspozycję zespołu. – Pokazaliśmy siebie w najlepszej wersji – cytuje zawodnika Polska Agencja Prasowa (PAP).

Huber przyznał jednak, że takie spotkania nie są wyznacznikiem ich siły. – Taki mecz nie jest wyznacznikiem naszej siły. Konfrontacje z drużynami na naszym poziomie są dla nas sprawdzianem. Trzeba uczciwie przyznać, że nie mamy silnej grupy. Mimo wszystko musimy być maksymalnie skoncentrowani i skupieni, by nie tracić setów, punktów czy przegrywać spotkań. Bo liczy się to, by wyjść z grupy z pierwszego miejsca, najlepiej z 18 zdobytymi punktami, aby sobie ułatwić drogę do kolejnej fazy. Mogliśmy dziś potrenować różne elementy, momentami staraliśmy się bawić siatkówką, ale też musieliśmy chwilami zredukować tę zabawę do powinności – dodał środkowy.

Jakub Popiwczak, libero zespołu, przyznał, że przed meczem miał wątpliwości. – Idąc do hali miałem z tyłu głowy, żebyśmy nie byli tym zespołem, który z teoretycznie niżej notowanym rywalem będziemy się męczyli. Drużyny z Warszawy i Zawiercia wykonały zadanie (wygrały swoje mecze po 3:0). Na szczęście zrobiliśmy, co do nas należało w naprawdę dobrym stylu. Ani przez chwilę nie pozostawiliśmy złudzeń, że jesteśmy lepsi – stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Kapitan zespołu Benjamin Toniutti zauważył, że jastrzębianie mogą grać jeszcze lepiej. – Możemy jeszcze sporo poprawić w naszej grze. Nie jest łatwo zacząć rywalizację w roli murowanego faworyta. Wynik jest dobry, w żadnym z setów goście nie ugrali więcej niż 20 punktów. Zaczynamy teraz czas, kiedy będziemy grali co trzy dni. Ważna więc będzie odpowiednia regeneracja – powiedział francuski rozgrywający w rozmowie z PAP.

Dzięki zwycięstwu nad Lewskim Sofia, Jastrzębski Węgiel objął prowadzenie w grupie E. Kolejnymi rywalami mistrzów Polski będą niemiecki SVG Luneburg oraz francuski Chaumont VB 52. Następne spotkanie rozegrają 20 listopada we Francji.

W rozgrywkach Ligi Mistrzów bezpośredni awans do ćwierćfinału uzyskają tylko zwycięzcy grup. Drużyny z drugich miejsc oraz najlepsza z trzecich pozycji stoczą baraże o pozostałe miejsca w ćwierćfinale.

Jastrzębianie dążą do maksymalnej liczby punktów, by zapewnić sobie jak najlepszą pozycję i ułatwić drogę do kolejnej fazy turnieju.