Izraelskie naloty na cele Hezbollaha w Libanie. Zniszczono ponad 3 tysiące obiektów
Pod koniec września Izrael rozpoczął powietrzną operację „Strzały Północy” przeciwko obiektom i przywódcom Hezbollahu w Libanie, podczas której zginęło ponad 2 tysiące bojowników tej organizacji, w tym wielu liderów ugrupowania.
Deklarowanym celem jest stworzenie bezpiecznych warunków w północnych rejonach przygranicznych państwa żydowskiego do powrotu tam dziesiątek tysięcy żydowskich osadników.
W jednym z izraelskich ataków 27 września w Bejrucie zginął przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah.
1 października izraelska armia ogłosiła rozpoczęcie operacji lądowej na obszarach przygranicznych w południowym Libanie, wymierzonej w infrastrukturę Hezbollahu.
Niemiecki dziennikarz w opuszczonym podziemnym magazynie Hezbollahu w Libanie odkrył „Irańską i rosyjską broń”.
Według ministerstwa zdrowia w Bejrucie w ciągu ostatniego miesiąca w izraelskich atakach na Liban zginęło około 1,5 tysiąca osób. Media i władze lokalne podają, że dużą część ofiar stanowią cywile. Oficjalne informacje na temat strat armii izraelskiej mówią o kilkudziesięciu zabitych i kilkuset rannych.