Karol Nawrocki nie powinien ubiegać się o poparcie katolików – twierdzi były polityk PiS z Podkarpacia

Karol Nawrocki nie powinien ubiegać się o poparcie katolików – twierdzi były polityk PiS z Podkarpacia

„`html

Relacje Jarosława Kaczyńskiego z Ojcem Rydzykiem

W 2004 roku Kazimierz Jaworski, będąc jeszcze senatorem niezależnym, zwrócił się z prośbą o rozmowę do Jarosława Kaczyńskiego, ówczesnego prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Polityk opowiada, że PiS w tamtym czasie notowało kilkanaście procent poparcia, a on sam proponował otworzenie się partii na środowiska katolickie. Pomimo początkowego zdystansowania Jarosława Kaczyńskiego względem współpracy z Ojcem Tadeuszem Rydzykiem, niedługo później doszło do spotkania obu tych postaci w Warszawie.

Spotkanie trwało ponad godzinę i miało charakter przełomowy dla dalszej współpracy środowisk PiS oraz Radia Maryja. Wówczas środowisko katolików świeckich, do którego należał Jaworski, podkreślało potrzebę wymagania od polityków właściwego zachowania, zamiast dążenia do podporządkowania Kościoła jednej partii politycznej.

Wpływ polityków na Kościół i konsekwencje

Kazimierz Jaworski zauważa, że zbiegiem lat rozpoczął się proces silnego zacieśniania więzi między PiS a Kościołem katolickim w Polsce. W wielu przypadkach doszło do instrumentalnego wykorzystywania religii i duchowieństwa w celach politycznych, co doprowadziło do szkód zarówno dla samego Kościoła, jak i dla społeczeństwa.

Były senator przyznaje, że często księża, chcąc zadbać o remonty czy potrzeby parafii, publicznie wspierali wybranych polityków w zamian za uzyskanie środków. Uważa jednak, że problemem nie są konkretne osoby, lecz mechanizm upartyjniania Kościoła, który niepokoi wielu wiernych.

Instrumentalizacja Kościoła

Podkreślany jest fakt, że organizowanie wydarzeń politycznych przez PiS w świątyniach, takich jak Radio Maryja, Jasna Góra, czy inne miejsca kultu, doprowadziło do utożsamiania Kościoła z jedną partią. Według Jaworskiego jest to zjawisko negatywne, które wymaga zdecydowanej reakcji i sprzeciwu, jednak nie poprzez atakowanie pojedynczych duchownych za pozyskiwanie środków na cele kulturalne czy edukacyjne, lecz poprzez walkę z systemowymi patologiami.

Kampania wyborcza i wykorzystywanie wpływów

W kontekście obecnej kampanii prezydenckiej Jaworski zwraca uwagę na działania PiS polegające na pozyskiwaniu wsparcia poprzez środowiska katolickie. Jako przykład wskazuje wizytę Karola Nawrockiego na Podkarpaciu, którą ocenia jako dalszy przejaw instrumentalizacji Kościoła. Jego zdaniem żaden polityk kandydujący na ważne stanowiska nie powinien zabiegać o poparcie katolików, jeśli nie odcina się wyraźnie od nieprawidłowości i nadużyć, jakie miały miejsce w poprzednich latach rządów partii.

Oczekiwania wobec kandydatów i środowisk katolickich

Jaworski, wraz ze Stanisławem Kostrzewskim, wystosował apel do wszystkich kandydatów na prezydenta o jasne odcięcie się od metod przejmowania państwa i Kościoła, a także o wskazanie konkretnych rozwiązań mających zabezpieczyć kraj przed nadużyciami władzy. Do tej pory jednak żaden kandydat na takie wezwanie nie odpowiedział.

  1. Domaganie się rozliczenia przestępstw oraz nadużyć politycznych.
  2. Zadeklarowanie wypracowania narzędzi chroniących państwo przed zawłaszczaniem przez partie polityczne.
  3. Ochrona niezależności środowisk katolickich od wpływów politycznych.

Istotne jest podkreślenie, że – zdaniem Jaworskiego – politycy, którzy wykorzystują religię jako narzędzie do zdobywania poparcia, powinni nie tylko zadeklarować, ale rzeczywiście wprowadzać przejrzystość i uczciwość do życia publicznego.

Dyskusje wokół roli Kościoła i jego relacji z polityką uwidaczniają konieczność reform i oddzielenia instytucji religijnych od działań partii. Jaworski podkreśla, że prawdziwie odpowiedzialna postawa otwiera drogę do służby Polsce, bez względu na osobiste przekonania religijne czy polityczne.

„`