Media: Rosyjscy szpiedzy zniknęli z pola widzenia służb. "Po wyjściu z aresztu ślad po nich zaginął"

Media: Rosyjscy szpiedzy zniknęli z pola widzenia służb. „Po wyjściu z aresztu ślad po nich zaginął”

Polska prasa poinformowała w poniedziałek 17 czerwca, że trzech rosyjskich szpiegów unika odbycia kary więzienia. Artur M., Yaroslav B. i Maryia M. – według informacji uzyskanych przez dziennik – do tej pory nie trafili za kratki. Sąd uchylił im tymczasowy areszt.

Media: Trzech rosyjskich szpiegów działających na terenie Polski zniknęło z radaru służb

„Rzeczpospolita” opisuje, że w grudniu 2023 roku Lubelski Sąd Okręgowy „skazał 14 z 16 oskarżonych cudzoziemców za udział w przygotowywaniu akcji dywersyjnych i sabotażowych na terenie Polski – grupa kierowana zdalnie przez 'Andrieja’, najprawdopodobniej funkcjonariusza rosyjskiej FSB, obserwowała lotniska, planowała wysadzenie pociągów, a nawet zabójstwa”.

13 Ukraińców, dwoje Białorusinów i jeden Rosjanin przyznali się do winy i poddali się karze. Ukrainiec Yaroslav B., który w Polsce pracował dorywczo, rozwożąc jedzenie, zniknął z radaru służb (nakaz doprowadzenia za nim sąd wystawił w styczniu). Zniknął też 16-letni Artur M. (powinien zostać doprowadzony do poprawczaka) oraz Maryia M., która studiowała w Warszawie.

Kobieta wnioskowała o warunkowe przedterminowe zwolnienie, kiedy sąd miał podjąć decyzję w tej sprawie, nie stawiła się (za nią również wystawiono nakaz zatrzymania i doprowadzenia do więzienia).

Siatka szpiegowska zajmowała się m.in.

  • kupnem i montażem kamer, w tym portu w Jasionce oraz dworca w Rzeszowie
  • rozklejaniem ulotek podburzających nastroje przeciwko Ukraińcom
  • mała zlecenia na podpalanie domów, samochodów oraz pobicia

Za wszystko płacono im w kryptowalutach. Co ciekawe, większość członków tej siatki zwerbowano na Ukrainie, a do Polski wjechali jako uchodźcy.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński przekazał, że „12 skazanych odbywa wyroki w zakładach karnych, 13. ma zostać doprowadzony w najbliższym tygodniu, a jedna osoba rzeczywiście jest na wolności i jest poszukiwana”.

Niektórzy z nich kończą odbywanie kary w tym roku. Jak poinformował Dobrzyński, zostaną wówczas deportowani z Polski.

Polskie służby rozbiły siatkę szpiegowską

Chodzi o grupę 16 cudzoziemców, wszystkim oskarżonym przypisano popełnienie występku z artykułu 130 ust. 1 Kodeksu Karnego, czyli przestępstwo szpiegostwa.

Najwyższą karę – sześciu lat pozbawienia wolności – usłyszał Artem A. Na najkrótszą odsiadkę – rok i miesiąc sąd skazał Maryię M. Wszyscy skazani musieli też wpłacić 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Sprawiedliwości. W sumie skazano 16 cudzoziemców.

Siatkę szpiegowską wykryły i rozbiły polskie służby – Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Lublinie.