Na Śląsku osiągnął wielkość dzięki niemu. Diamenty były szlifowane w jego warsztacie

Retrospekcja: Wkład Józefa Dragi w rybnicki żużel

Historia polskiego żużla pełna jest postaci, które miały ogromny wpływ na jego rozwój i sukcesy. Jedną z takich osób był Józef Draga, którego talent i pasja do motocykli zapisały się złotymi zgłoskami w historii sportu motorowego.

Pionier polskiego żużla

Józef Draga zasłynął jako jeden z pionierów klasycznego żużla i ice speedwaya w Polsce. Jego niezwykła odwaga niejednokrotnie stawiała go w trudnych sytuacjach. W latach 30. XX wieku podczas wyścigu na lodzie wpadł do stawu, gdy pod nim załamał się lód. Tylko dzięki szybkiej reakcji kolegów udało się go uratować.

Mistrz z warsztatu

Od młodych lat, już podczas zaborów pruskich, Draga z pasją majsterkował przy motocyklach. Jego umiejętności stawały się coraz bardziej cenione, a wkrótce zaangażował się w powstanie pierwszego klubu żużlowego w Rybniku. Przekazywał swoje doświadczenie braciom Henrykowi i Ludwikowi. Znawcy rybnickiego speedwaya, jak Stefan Smołka, wspominali, że jego warsztat w Rybniku zyskał renomę dzięki doskonałości i niezawodności.

Ośrodek szkoleniowy przyszłych mistrzów

Józef Draga nie tylko naprawiał motocykle, ale również edukował przyszłych mechaników. W jego warsztacie doświadczenie zdobywali późniejsi mistrzowie, tacy jak Konrad Kuśka, Albin Liszka czy Zygmunt Krzyżak. Jego uczniowie mieli kluczowy wpływ na sukcesy zespołu ROW Rybnik w latach 50. i 60. XX wieku.

• Konrad Kuśka
• Albin Liszka
• Zygmunt Krzyżak
• Ludwik Fajkis

W tym okresie drużyna ROW Rybnik osiągnęła 12 tytułów drużynowego mistrza Polski i była niepokonana przez siedem sezonów z rzędu.

Dziedzictwo Dragi

Mimo że Józef pozostawał w cieniu swojego brata Ludwika, jego wkład w rybnicki żużel był nieoceniony. Przed wybuchem II wojny światowej zdobywał wiele trofeów, jednak większość z nich zaginęła podczas przemarszu Armii Czerwonej przez Rybnik.

Józef Draga zmarł 23 marca 1983 roku, mając 83 lata. Jego dziedzictwo żyje nadal, a wpływ jego pracy i pasji wciąż jest widoczny w polskim sporcie motorowym.