Polacy domagają się ukarania Jarosława Kaczyńskiego. Niedobre wieści dla lidera PiS
Regularnie pod pomnikiem smoleńskim aktywista Zbigniew Komosa składa wieniec. Widnieje na nim tabliczka z napisem: „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski”.
Podczas czerwcowej miesięcznicy Jarosław Kaczyński pojawił się dwukrotnie. Po raz pierwszy w ciągu dnia, oficjalnie, złożyć kwiaty. Po raz drugi po godzinie 22, aby w towarzystwie Jacka Kurskiego, Antoniego Macierewicza, Marka Suskiego i Mariusza Błaszczaka zamazać czarnym sprayem napis na wianku złożonym przez aktywistę.
Na nic się to nie zdało. – To jest interwencja poselska. A pan chce właśnie, żeby na grób pana ojca czy dziadka nakładano takie napisy? Żarty sobie robicie? Zabronione prawem to jest? Chuliganeria tutaj może to robić – mówił prezes PiS.
Liczne incydenty z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. To nie pierwszy taki przypadek. Miesiąc wcześniej Jarosław Kaczyński także próbował zniszczyć wieniec Zbigniewa Komosy. Wtedy jednak zamiast zamalowywać go sprayem. Za jeden z incydentów z miesięcznicy Jarosław Kaczyński – wraz z Antonim Macierewiczem – został nawet ukarany przez komisję etyki poselskiej. Jej zdaniem słowa wypowiedziane przez prezesa PiS były nie na miejscu. Polityk otrzymał nagrodę.
Polacy chcą ukarania prezesa PiS
Zdaje się jednak, że Polacy chcą większego rozliczenia Jarosława Kaczyńskiego za jego zachowania w trakcie miesięcznic smoleńskich. Z badania przeprowadzonego przez pracownię United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że zdaniem ponad połowy ankietowanych – 52,6 proc. – prezes PiS powinien zostać ukarany.
„Zdecydowanie tak” odpowiedziało 39,1 proc., a „raczej tak” 13,5 proc. Przeciwnego zdania jest 35,7 proc. badanych, z czego „raczej nie” wybrało 11,9 proc., a „zdecydowanie nie” 23,8 proc.
Interesująco wygląda za to rozbicie opinii badanych na ich sympatie polityczne. W przypadku zwolenników koalicji rządzącej za ukaraniem Jarosława Kaczyńskiego opowiedziało się 89 proc. badanych, a przeciw zaledwie 3 proc. Mniej radykalny podział widoczny jest wśród wyborców opozycji – PiS i Konfederacji – gdzie za ukaraniem opowiedziało się 21 proc., a przeciw 74 proc.