Psycholog: "Osoby dopuszczające się przemocy na drodze mogą być zdolne także do innych przestępstw"

Psycholog: „Osoby dopuszczające się przemocy na drodze mogą być zdolne także do innych przestępstw”

„`html

Czynniki wpływające na zachowania polskich kierowców

Czy polscy kierowcy naprawdę znacząco różnią się od pozostałych Europejczyków? Zdaniem dr. Wojciecha Korchuta, psychologa klinicznego, rozbieżności nie są aż tak duże, jak się powszechnie uważa. Okazuje się, że charakterystyczne dla naszego kraju są raczej warunki sprzyjające określonym zachowaniom na drodze, a nie odmienna mentalność.

Kierowanie pojazdem w Polsce przypomina poszukiwanie najprostszych rozwiązań w zadaniowych okolicznościach. Widać to na przykładzie podejścia do jazdy po alkoholu: wielu prowadzących lekceważy potencjalne konsekwencje w przekonaniu, że ryzyko kontroli jest niewielkie, a realna odpowiedzialność nierzadko iluzoryczna. Ten brak nieuchronności kary prowadzi do efektu modelowania społecznego – obserwując unikanie odpowiedzialności przez innych, kolejni kierowcy kopiują takie wzorce.

Braki w systemie nauki jazdy

Druga istotna kwestia związana jest z niedostatkami edukacji komunikacyjnej. W szkołach nauki jazdy rzadko pojawia się realna nauka odpowiedzialności – dominuje wiedza o znakach drogowych i wysokościach mandatów. Brakuje zarówno ujednoliconego programu, jak i kompleksowej edukacji dotyczącej zagrożeń w ruchu drogowym.

Z danych wynika, że najwięcej kolizji powodują osoby młode, które często poruszają się przypadkowymi samochodami i pragną doznać silnych emocji. Ulegają również presji otoczenia oraz wpływom popkultury — filmy i internetowe nagrania gloryfikujące brawurę wzmacniają chęć naśladowania ryzykownych zachowań.

Różnice kulturowe i infrastrukturalne

Polska motoryzacja jest młodszą tradycją niż w Europie Zachodniej, gdzie silnie egzekwuje się przepisy i dba o dyscyplinę uczestników ruchu. Tamtejsze społeczeństwa wypracowały skuteczne rozwiązania infrastrukturale i mają spójny system kar.

  • W Niemczech dużą wagę przykłada się do przestrzegania przepisów, a system kar działa natychmiast.
  • W Polsce dominuje przekonanie, że kary można uniknąć lub odwlec ich skutki w nieskończoność.

Nie brakuje jednak nieodpowiedzialnych kierowców także w innych krajach. Internet oraz kultura masowa sprawiają, że niebezpieczne wzorce są powszechnie dostępne i mogą wpływać na młodych ludzi, którzy nie odróżniają jeszcze fikcji od rzeczywistości.

Edukacja, przepisy i współodpowiedzialność za bezpieczeństwo

Niezbędnym elementem poprawy bezpieczeństwa jest zmiana podejścia na wielu płaszczyznach. Potrzebujemy inwestycji w edukację na każdym etapie życia – od lekcji w szkole podstawowej, przez gruntowne przygotowanie w szkołach jazdy, aż po odpowiedzialność społeczną dorosłych kierowców.

Problemy z systemem kar i konsekwencji

  1. Podejście do karania: Polski system egzekwowania prawa nie zapewnia nieuchronności kary. Rozciągane w czasie postępowania sprzyjają poczuciu bezkarności.
  2. System edukacji kierowców: Widoczny jest brak jednolitych programów, odpowiednich podręczników i nauczania realnych zagrożeń. Kursanci uczą się głównie teorii, a brakuje ćwiczeń dotyczących przewidywania i czytania sytuacji drogowych.
  3. Brak praktycznych lekcji bezpieczeństwa: W przeszłości organizowano regularne zajęcia na ulicy z udziałem policjanta. Obecnie takie działania są marginalizowane, a dzieci często nie mają gdzie nauczyć się, jak reagować w realnych sytuacjach drogowych.

Cechy osobowości a zachowanie na drodze

Psycholog zauważa, że zaburzenia postaw społecznych i skłonności do łamania prawa często mają swoje podłoże w cechach indywidualnych. Osoby agresywne i pozbawione empatii mogą przejawiać te cechy zarówno w roli kierowcy, jak i w innych obszarach codziennego życia. Odpowiednia edukacja i regularna selekcja na etapie przyznawania uprawnień mogą ograniczyć ryzyko dopuszczenia takich osób do ruchu drogowego.

Ogólne kierunki zmian i rola społeczeństwa

W ostatnich latach Polska poprawiła infrastrukturę drogową i uporządkowała ruch na ulicach. Jednak symbolem opieszałości pozostają: nadmiar znaków, niespójne przepisy oraz niewystarczająco efektywny system kar. Zmiany dotyczące zaostrzenia kar za jazdę pod wpływem alkoholu czy podniesienia mandatów nie przyniosły znaczącej poprawy.

Odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa także na pasażerach. Osoby podróżujące z brawurowym kierowcą winny uświadamiać i reagować na niebezpieczne zachowania. Niestety, często wybierają bezpieczne milczenie lub są zdominowane przez osoby o wyższych predyspozycjach do agresji.

Nowoczesne zagrożenia technologiczne

Nie można pominąć też licznych “cyfrowych rozpraszaczy”. W dobie smartfonów wykonywanie wielu czynności podczas jazdy znacząco obniża poziom uwagi i prowadzi do zwiększonego ryzyka wypadków.

  • Kierowcy nierzadko korzystają z telefonów, oglądają filmy lub piszą wiadomości w trakcie jazdy.
  • Miasta powinny wprowadzać strefy zakazu korzystania z urządzeń mobilnych dla zwiększenia bezpieczeństwa.

Nierzadko przepisy są nieprzemyślane, np. obowiązek jazdy w kasku tylko dla dzieci poniżej 16. roku życia, lub brak konsekwencji dla tych, którzy modyfikują hulajnogi, umożliwiając im jazdę z zawrotną prędkością.

Przykład kierowców zawodowych pokazuje, jak ważna jest organizacja, samodyscyplina i współpraca na drodze. Stanowią oni wzór, jak można poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Na zakończenie warto podkreślić, że skuteczna zmiana wymaga nie tylko zaostrzenia przepisów, ale także konsekwentnej edukacji, budowy dojrzałego systemu nadzoru oraz współpracy wielu środowisk. Kluczowe jest powołanie interdyscyplinarnej grupy ekspertów, która wypracuje rozsądne, spójne i skuteczne regulacje, oparte na doświadczeniach innych krajów i głosie praktyków.

„`