„Staje się nie do zniesienia”. Osoba ta nie mogła już dłużej wytrzymać po kwestii związanej z Igą Świątek
„`html
Wstępne zawieszenie Igi Świątek
Aktualnie zajmująca drugą pozycję w światowym rankingu tenisowym, Iga Świątek, została chwilowo zawieszona 12 września. W jej próbce antydopingowej z 12 sierpnia wykryto trimetazydynę, która znajduje się na liście substancji zakazanych. Decyzję o jej miesięcznym zawieszeniu ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Opinia specjalistów
Wyniki badania próbki moczu sugerują, że stężenie tej substancji u Igi Świątek było wielokrotnie niższe niż w typowych przypadkach użycia trimetazydyny. Tak przynajmniej twierdzi Andrzej Pokrywka, dr nauk farmaceutycznych i ekspert z 30-letnim doświadczeniem w dziedzinie antydopingu.
Wypowiedzi Tomasza Iwańskiego
Były trener Kamila Majchrzaka, Tomasz Iwański, wyraził swoje zdanie na temat przepisów Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Według niego, obecne regulacje są niewłaściwie skonstruowane. Iwański podkreśla, że Iga Świątek nigdy świadomie nie przyjęłaby zakazanej substancji, jak również Kamil Majchrzak. Dla wielu sportowców problemem jest kara automatycznego zawieszenia przy jakimkolwiek wykrytym niedozwolonym składniku w organizmie, nawet jeśli jego źródłem może być przypadkowy kontakt.
Reakcje na międzynarodowej scenie
Krajowe i międzynarodowe reakcje na sprawę Igi Świątek były dość zróżnicowane. Po badaniu jej przypadku, Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa zdecydowała o zniesieniu jej zawieszenia.
Stanowisko Belgii
W Belgii, ojczyźnie nowego trenera Świątek, sprawa Igi była komentowana z odmiennym podejściem. Tamtejsi eksperci zauważyli, że jej ostatnia forma na korcie nie była charakterystyczna dla „prawdziwej Igi”.
„`