Sztorm sparaliżował regaty. Intensywna interwencja ratowników na Jeziorze Solińskim

Sztorm sparaliżował regaty. Intensywna interwencja ratowników na Jeziorze Solińskim

Popularne miejscowości Regaty na Jeziorze Solińskim (woj. podkarpackie) zostały przerwane przez szkwał. Silna burza przewróciła dziewięć jachtów, a żeglarze znaleźli się w wodzie. Nie wszyscy jednak mieli na sobie kapoki.

Do akcji wkroczyli ratownicy z bieszczadzkiego WOPR, którzy podjęli z wody kilkanaście osób. Nad Jeziorem Solińskim po godz. 13:00 w sobotę przeszła gwałtowna burza. Towarzyszący jej silny wiatr wywrócił dziewięć jachtów , w tym cztery kabinowe.

W związku z sytuacją na jeziorze, do akcji wypłynęły trzy łodzie Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz karetka wodna – czytamy na lokalnym portalu krosno112.pl.

Szkwał nad Jeziorem Solińskim. Akcja bieszczadzkiego WOPR

Z wody podjęliśmy kilkanaście osób. Jedna z nich wymagała opieki lekarskiej. Karetką wodną została przetransportowana do Bazy Centralnej BWOPR – a stąd ambulansem do szpitala – przekazał w rozmowie z portalem Mariusz Granda, koordynator BWOPR.

Szkwał przerwał trwające na jeziorze regaty o Puchar Soliny organizowane przez Krośnieński Okręgowy Związek Żeglarski.

Szkwał przerwał regaty. Jeden z mężczyzn zaczął tonąć

Jak dodał ratownik, nie wszyscy z uczestników mieli na sobie kapoki. Żeglarze, którzy nie założyli kamizelek trzymali się łódek, a ratownicy w łatwy sposób mogli do nich dotrzeć. Jednak jeden z mężczyzn, mimo założonego kapoka, zaczął tonąć.

– Pod wpływem wysokiej fali cały czas nabierał wody. Kto wie, co by się z tym człowiekiem stało, gdybyśmy dotarli do niego nawet pół minuty później. Był w stanie naprawdę poważnym, ale na szczęście nic mu już nie zagraża – podkreślił Jacek Ukleja. Dodał, mężczyzna trafił do szpitala na kontrolne badania.

Bieszczadzkie WOPR przekazało w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych, że wiatr, który nadciągnał w sobotę nad Jezioro Solińskie osiągał 6 stopni w skali Beauforta. „Do akcji zadysponowaliśmy cztery łodzie ratunkowe (Egida, KS21, KS23 i ambulans wodny). Wspomagali nas strażacy i jeden z armatorów” – przekazano w sieci.

Tamtejsze WOPR dodało też, że w akcji uczestniczyli „świeżo upieczeni ratownicy, którzy dziś z powodzeniem zdali egzamin”.