Londyn wprowadza sankcje przeciwko 30 tankowcom w ramach walki z „flotą cieni” Rosji.

Nowe sankcje Wielkiej Brytanii na rosyjskie tankowce

Wielka Brytania nałożyła nowe sankcje na 30 tankowców z tzw. rosyjskiej floty cieni, mając na celu ograniczenie finansowania przez Władimira Putina wojny na Ukrainie. Jest to największy pakiet tego rodzaju ogłoszony przez brytyjski rząd, z nadzieją na oczyszczenie szlaków żeglugowych z potencjalnie niebezpiecznego ruchu oraz ograniczenie „złośliwego zachowania”, które sprawia, że rosyjskie statki nadal przewożą miliony baryłek ropy naftowej i produktów ropopochodnych na całym świecie pomimo nałożonych sankcji przez Zachód.

Współpraca obronna z Zachodem

Równocześnie trwają rozmowy na temat współpracy obronnej, co może prowadzić do wsparcia zachodnich żołnierzy dla Ukrainy. Oświadczenie to zostało wydane, gdy David Lammy, minister spraw zagranicznych, wykorzystał spotkanie ministrów spraw zagranicznych G7 we Włoszech, aby zmobilizować sojuszników do utrzymania presji na Kreml.

Presja na Kreml

„Dochody Rosji z ropy naftowej podsycają ogień wojny i zniszczenia w Ukrainie” – oznajmił Lammy. „Będę współpracować z naszymi partnerami z G7 i innymi, aby wywierać nieustanną presję na Kreml, zakłócać przepływ pieniędzy do jego kasy wojennej, osłabiać jego machinę wojskową oraz ograniczać jego złośliwe działania na całym świecie”.

Krytyka brytyjskiego dyplomaty

W swoim wystąpieniu brytyjski dyplomata bez ogródek porównuje Putina do właściciela niewolników, nie pozostawiając suchej nitki na jego działaniach. Według brytyjskiego rządu statki były odpowiedzialne za transport ropy naftowej i produktów ropopochodnych o wartości miliardów funtów tylko w ubiegłym roku, co stwarza „znaczące ryzyko dla globalnego handlu”.

Skutki sankcji

Obecne działania zwiększają łączną liczbę rosyjskich tankowców objętych sankcjami przez Wielką Brytanię do 73, w porównaniu do 39 sankcjonowanych przez USA i 19 przez Unię Europejską. Na szczycie G7 Lammy powiedział dziennikarzom: „Jesteśmy zdeterminowani, aby zapewnić, że zarówno statki, jak i osoby umożliwiające im obejście europejskich i brytyjskich sankcji, tym razem to odczują”.