Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych zareagował na wypowiedź Andrzeja Dudy: „Byłbym w szoku”
„`html
Andrzej Duda a kwestiia rozmieszczenia broni atomowej w Polsce
Prezydent Andrzej Duda potwierdził, że podczas rozmów z amerykańską delegacją, podjął temat umieszczenia broni atomowej w Polsce w ramach programu „nuclear sharing”. Dyskusje te miały miejsce z przedstawicielem prezydenta USA Donalda Trumpa, generałem Keithem Kelloggiem. Duda przedstawił Amerykanom ideę poszerzenia tego programu jako sposób odstraszania Rosji. – Granice NATO zostały przesunięte na wschód w 1999 roku, dlatego infrastruktura NATO również powinna zostać przeniesiona na wschód – argumentował w rozmowie z „FT”.
Podczas lutowej wizyty generała Kellogga w Warszawie, polski prezydent przedstawił sugestię umieszczenia amerykańskiej broni jądrowej na terytorium Polski. – Uważam, że nadszedł już czas i byłoby bezpieczniej, gdyby ta broń znalazła się tutaj – oznajmił Andrzej Duda.
Reakcja na propozycję Dudy
Duda zaznaczył również, iż Rosja bez wahania przeniosła swoją broń jądrową na Białoruś, nie pytając nikogo o zgodę. Dodał, że bez decyzji Waszyngtonu Polska nie zdobyłaby broni atomowej w najbliższym czasie. Budowanie własnego potencjału nuklearnego mogłoby zająć dekady.
Odpowiedź wiceprezydenta USA
W programie „The Ingraham Angle” emitowanym w Fox News, J.D. Vance, wiceprezydent USA, odniósł się do propozycji Andrzeja Dudy, wykluczając szanse na realizację tego pomysłu. – Nie rozmawiałem z prezydentem na ten temat, jednak zszokowałoby mnie, gdyby popierał on poszerzenie zasięgu broni atomowej na wschód Europy – zauważył w wywiadzie przeprowadzonym w czwartek, 13 marca.
„`