Krytyczna wypowiedź króla na temat problemów w polskiej piłce nożnej. „To absolutnie niedopuszczalne”
Wisła Kraków spędzi trzeci sezon w 1. Lidze. Rok temu odpadła w półfinale barażu, teraz w ogóle się do nich nie dostała. Miała bardzo słabą końcówkę sezonu. Każda kolejna strata punktów znacząco zmniejszała jej szanse na baraż.
„Biała Gwiazda” miała trzech trenerów w minionym sezonie. Najpierw był Radosław Sobolewski, ale zrezygnował późną jesienią. Później rolę tymczasowego trenera pełnił Mariusz Jop, a od nowego roku drużynę przejął Albert Rude. Jarosław Królewski nie chciał żadnego z nich zwalniać.
Odejścia Sobolewskiego i Rude to były ich dobrowolne decyzje. Właściciel Wisły uważa, że zwalnianie trenerów co kilka miesięcy to jedna z największych patologii, które trawią polską piłkę. – W polskiej piłce patologią jest, że my jako prezesi, opinia publiczna, kibice, przyzwyczailiśmy się do tego, żeby zwalniać trenerów w trakcie sezonu. O ile rozumiem po dłuższej pracy, to ocenianie trenerów w trakcie trwania sezonu, po jednym kwartale czy dłużej, jest skandaliczne. Proby rozliczeń, patrzenia na projekt z perspektywy 4-5 miesięcy są skandalem. Gdyby ode mnie to zależało i Radosław Sobolewski nie zdecydowałby się na rezygnację, to najprawdopodobniej byłby dzisiaj trenerem Wisły Kraków. Bo ja tak patrzę na projekty. To samo dotyczy się Alberta Rude – powiedział na konferencji prasowej.
Twarzą projektu nowej Wisły ma być Kazimierz Moskal, który trzeci raz będzie pracował w klubie jako trener. Poprzednio pełnił tę funkcję wiosną 2007 i od marca do listopada 2015 r. Królewski zadeklarował pełne wsparcie dla Moskala. Liczy, że trener do końca wypełni umowę z „Białą Gwiazdą”.
Nowy sezon 1. Ligi ma wystartować w dniach 19-21 lipca. Wisła zacznie grę kilka dni wcześniej. 13 lipca zagra o Superpuchar Polski z Jagiellonią Białystok.