Planujący wojnę: NATO przystępuje do działania, Rosja zmierza ku szarym strefom Sojuszu
„Rosja celuje w szare strefy Sojuszu, takie jak przestrzeń kosmiczna i cyberprzestrzeń” – pisze „Le Figaro”. „Amerykańskie i europejskie zdolności są nierówne, a współpraca w tych obszarach jest wciąż w powijakach” – dodaje dziennik.
„Naprawdę potrzebujemy ludzi”. Wrócił do Ukrainy, by walczyć. „Wszystko płonęło” [WYWIAD] Rosja potrzebuje trzy, cztery lata. Najbardziej pesymistyczne szacunki NATO mówią, że Rosja potrzebuje około trzech-czterech lat dla regeneracji sił wyczerpanych wojną w Ukrainie – podaje gazeta.
„Jeśli okres ten zostanie dobrze wykorzystany, pozwoli on siłom sojuszniczym, głównie europejskim, na uzupełnienie zapasów. Obecnie znajdują się one na najniższym poziomie i są niewystarczające do prowadzenia długotrwałej wojny” – ocenia francuski dziennik.
Gazeta przypomina, że w czasach zimnej wojny NATO przygotowywało się do inwazji lądowej państw Układu Warszawskiego – sojuszu militarnego, na którego czele stał Związek Radziecki. „Europejczycy musieliby utrzymać swoje pozycje do czasu przybycia posiłków. Dziś Zachód również zakłada ograniczone rosyjskie inwazje, aby przetestować odporność Sojuszu, lub złożone operacje, łączące tradycyjne obszary działań z nowymi polami bitew, takimi jak cyberprzestrzeń, przestrzeń kosmiczna, dno morskie lub walka o wpływy” – pisze „Le Figaro”.
Spełnia się największy koszmar Kremla. USA podjęły decyzję, która rozsierdzi Putina. Dziennik „Le Monde” zauważa z kolei, że obecność w Waszyngtonie prezydenta Francji Emmanuela Macrona jest bardzo dyskretna. Polityk, który lubi podkreślać swój udział w ważnych spotkaniach na arenie międzynarodowej i chciał być w czołówce wsparcia dla Ukrainy, zachował dyskrecję na szczycie Sojuszu – pisze dziennik.
Urzędnik NATO: Rosji brakuje środków do prowadzenia dużej ofensywy w Ukrainie. „Bardzo wysokie” straty. Gazeta wskazuje, że w związku z chaosem politycznym we Francji, spowodowanym ostatnimi wyborami parlamentarnymi, które wygrała lewica, Macron został też „osłabiony na arenie międzynarodowej”. Jubileuszowy szczyt NATO w Waszyngtonie w 75. rocznicę powstania Sojuszu trwa do czwartku.