Chce znaleźć drugie życie – mężczyzna, który zdecydował się na krioprezervację swojego ciała
Bohater zostaje zamrożony, a po wielu latach budzi się w najlepszej formie życia i spieszy ratować ludzkość – to koncepcja dobrze znana z filmów sci-fi, ale czy możliwa w rzeczywistości? Pewien 80-letni mieszkaniec Sydney postanowił to sprawdzić i to w wersji najtrudniejszej do realizacji, a mianowicie mężczyzna zmarł w połowie maja, więc w jego przypadku . Mamy tu do czynienia z (-196 °C), która zatrzymuje wszelkie reakcje chemiczne (ten stan nazywa się kriostazą), z intencją przywrócenia do życia w przyszłości.
Zwolennicy tej koncepcji są zdania, że medycyna może w końcu rozwinăć się wystarczająco, żeby przywrócić do życia osoby, których obecnie nie jest w stanie przy nim utrzymać. Z radością ogłaszamy nasze pierwsze udane zawieszenie krioniczne u Pacjenta 1! Dziękujemy naszemu niesamowitemu zespołowi i partnerom za ich szybkie i oddane wysiłki. To ważny kamień milowy dla Southern Cryonics.
Krioprezerwacja to skomplikowany proces 80-latek
Jak dowiadujemy się z oficjalnego oświadczenia, zaraz po śmierci ciało zostało zapakowane w lód i przeniesione z chłodni szpitalnej do domu pogrzebowego, a po wstępnych przygotowaniach przetransportowane do placówki firmy w Holbrook. Aby przeprowadzić proces stabilizacji, zespół specjalistów (składający się z perfuzjonistów klinicznych i lekarza) „pracował niestrudzenie przez 10 godzin”, przestrzegając specjalnych protokołów. Wykorzystał w tym celu . Później pacjent został bezpiecznie , stopniowo doprowadzony do temperatury minus 200 stopni Celsjusza w kontrolowanej komputerowo komorze chłodzącej, a następnie przeniesiony do aparatu Dewara.
Nie wszyscy są na „tak”. Pojawiają się wątpliwości
Warto jednak wspomnieć, że . Bo chociaż biolodzy są obecnie w stanie zregenerować kilkaset komórek wyhodowanych w laboratorium, przywrócenie do życia całego człowieka to wciąż science fiction. Jak wyjaśnia w wypowiedzi dla ABC News dyrektor Melbourne School of Health Science, Bruce Thompson, już „samo rozmrożenie niektórych komórek znajdujących się w małej probówce, a następnie ożywienie ich to znaczący proces”. Zrobienie tego dla całego ludzkiego ciała – ostatecznie umarło ono z jakiegoś powodu – a następnie odwrócenie tego i ożywienie to bardzo, bardzo długi okres czasu.
Inny z badaczy, Gary Bryant z Królewskiego Instytutu Technologii w Melbourne, przekonuje zaś, że , więc wizualnie może i wszystko wygląda w porządku, ale w środku organizmu „wszystko ulega zniszczeniu”.