Zawód związany z energią odnawialną staje się coraz bardziej atrakcyjny: Oto, ile można zarobić

Zawód związany z energią odnawialną staje się coraz bardziej atrakcyjny: Oto, ile można zarobić

Specjaliści ds. magazynowania energii, infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych czy monitorowania wydajności farm wiatrowych – to zawody związane z zieloną energią, które będą się rozwijać w najbliższej przyszłości. Inżynierowie mogą tu liczyć na zarobki do 70 tys. euro brutto, a menedżerowie projektów nawet do 94 tys. euro brutto rocznie.

W sektorze zielonej energii na całym świecie ciągle powstają nowe zawody i specjalizacje. W Polsce niektóre z nich jeszcze raczkują. Mimo że nie da się dokładnie przewidzieć wszystkich przyszłych ról, jakie przyniosą innowacje, już teraz można wskazać kilka specjalizacji, które będą się dynamicznie rozwijać. Należą do nich specjaliści ds. magazynowania energii, infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych, mikrosieci i rozproszonych systemów energetycznych, a także monitorowania wydajności farm wiatrowych i wież anemometrycznych. Menedżerowie projektów energii odnawialnej mogą liczyć na zarobki w przedziale 53-94 tys. euro brutto rocznie, a inżynierowie energii odnawialnej nawet do 70 tys. euro brutto – wynika z danych Instytutu Odnawialnej Energii (REI).

Potrzebni handlowcy i monterzy paneli fotowoltaicznych. Rodzimy sektor zielonej energii rozwija się już teraz. Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych sama produkcja energii elektrycznej w czerwcu 2024 roku wzrosła o 9,52 proc. w porównaniu do czerwca ubiegłego roku. Farmy wiatrowe miały 9,13 proc. wkładu w produkcję energii, a inne odnawialne źródła nawet 18,28 proc. Te zmiany są związane z nową unijną regulacją, z której wynika, że do 2030 roku 42,5 proc. energii wykorzystywanej w UE powinna pochodzić ze źródeł odnawialnych.

Stanowiska pracy związane z transformacją energetyczną w Polsce dotyczą głównie monterów i serwisantów paneli fotowoltaicznych, których średnie wynagrodzenie wynosi ok. 8,6 tys. zł brutto, a handlowiec ds. fotowoltaiki otrzymuje ok. 7,4 tys. zł brutto miesięcznie – wynika z danych portalu jooble. Wzrost znaczenia odnawialnych źródeł energii wymaga także specjalistów IT, którzy potrafią tworzyć aplikacje i bazy danych dostosowane do rynku elektroenergetycznego.

Elektrownie jądrowe stworzą nowe miejsca pracy. Nowe możliwości na rynku pracy otworzy planowana budowa elektrowni jądrowych w Polsce. Każda taka elektrownia może zatrudniać nawet tysiąc osób, w tym mechaników, programistów, serwisantów, fizyków i inżynierów. Natomiast rozwój infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych stworzy kolejne miejsca pracy dla monterów, szczególnie w nowych budynkach, które będą musiały spełniać normy UE dotyczące punktów ładowania.

Według portalu glasdoor.com analitycy programów Departamentu Energii USA zarabiają nawet 143 tys. dolarów brutto rocznie. A menedżerowie aktywów w tym sektorze, którzy będą kluczowi w adaptacji do zmieniającego się systemu energetycznego, otrzymują wynagrodzenie w przedziale 115-184 tys. dolarów brutto w ujęciu rocznym. Wraz z rozwojem nowych technologii wzrośnie także zapotrzebowanie na analityków cyberbezpieczeństwa systemów energetycznych, których wynagrodzenie sięga nawet 138 tys. dolarów brutto rocznie. W Polsce te stanowiska dopiero powstają.

Jak twierdzi Krzysztof Inglot z Personnel Service, ekspert rynku pracy, zgodnie z danymi raportu Global Energy Talent Index (GETI) jedna czwarta pracowników sektora energii odnawialnej na świecie otrzymała w zeszłym roku znaczną podwyżkę. –Wynika to z globalnej presji na adopcję technologii odnawialnych oraz spadających kosztów zasobów – uważa Krzysztof Inglot. – Rządy na całym świecie, w tym Wielka Brytania z programem wsparcia o wartości 285 mln funtów, intensyfikują finansowanie projektów OZE, co prowadzi do gwałtownego wzrostu liczby miejsc pracy w tym sektorze. W miarę jak branża będzie się rozwijać, wynagrodzenia te będą prawdopodobnie dalej rosnąć, odzwierciedlając rosnące zapotrzebowanie na przeszkolony personel. Podobnie będzie w Polsce – dodaje.