Sabalenka zdecydowała się zrezygnować z udziału w igrzyskach!
Aryna Sabalenka oficjalnie nie wystąpi na igrzyskach olimpijskich 2024 w Paryżu. Białorusinka o swojej decyzji poinformowała dziennikarzy przed startem turnieju w Berlinie.
W tym artykule dowiesz się o:
- Tegoroczny sezon tenisowy jest zupełnie inny niż poprzedni, a wszystko za sprawą igrzysk olimpijskich , które pod koniec lipca rozpoczną się w stolicy Francji.
- Jedną z faworytek do złotego medalu w Paryżu będzie oczywiście Iga Świątek.
- W końcu zmagania odbędą się na kortach Rolanda Garrosa.
- A w tym roku liderka światowego rankingu WTA po raz trzeci z rzędu, a zarazem czwarty w karierze wygrała wielkoszlemowy turniej.
- Do tego należy dodać inne triumfy na kortach ziemnych w turniejach rangi WTA 1000 w Madrycie i Rzymie.
- To sprawia, że Polka nazywana „królową mączki” ma wielką okazję do medalu igrzysk olimpijskich 2024.
Oczywiście w zmaganiach w stolicy Francji miały wystartować praktycznie wszystkie najlepsze tenisistki na świecie, w tym Aryna Sabalenka. MKOl podjął bowiem decyzję o dopuszczeniu do startu zawodniczek zarówno z Rosji, jak i Białorusi pod neutralną flagą.
Tymczasem okazuje się, że Białorusinka ostatecznie nie powalczy o medale. Przed startem turnieju rangi WTA 500 w Berlinie, który będzie dla niej pierwszym na korcie trawiastym w tym sezonie, poinformowała dziennikarzy, że nie weźmie udziału w igrzyskach olimpijskich.
– To zbyt wiele, jeśli chodzi o terminarz. Podjęłam decyzję, aby zatroszczyć się o swoje zdrowie. Zmiana nawierzchni to byłoby za dużo – wytłumaczyła trzecia obecnie rakieta świata.
Sabalenka podkreśliła, że jej decyzja „nie ma nic wspólnego z brakiem możliwości reprezentowania swojego kraju”. Oberwało się natomiast organizacji WTA, a konkretnie jej zasadom dotyczącym obowiązkowych występach w turniejach.
– Przez to trzeba coś poświęcić… To naprawdę wpływa na nasze zdrowie – dodała Białorusinka, która w tym sezonie odpadła w ćwierćfinale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.
Przeczytaj także: Za nami pierwszy tydzień na trawie. Zobacz oficjalny ranking WTA