Nieoczekiwany upadek dużej części rakiety SpaceX zaskoczył wszystkich. Sytuacja była niebezpieczna.
Dwumetrowy, ważący około 40 kg śmieć kosmiczny rozbił się niedawno na polu rzepaku. Na podstawie daty i lokalizacji połączono go z rakietą firmy Elona Muska. Fragmenty rakiety firmy SpaceX spadają masowo na Ziemię
„The Canadian Press” rozmawiało 30 maja z rolnikiem, Barrym Sawchukiem z prowincji Saskatchewan w Kanadzie, który pod koniec kwietnia br. Mężczyzna powiedział, że od tamtego czasu wielu jego sąsiadów również odkryło na swoich farmach pozostałości rakiety. Na ten moment według Sawchuka uzbierało się siedem sporych kawałków. Mężczyzna podejrzewa, że to nie koniec tego typu odkryć.
Profesor astronomii Uniwersytetu Regina, Samantha Lawler, która bada, jak orbity planetarne ewoluują w czasie, przekazało „IFL Science”. Potwierdzają to również wcześniejsze obserwacje innych astronomów. „Śmieci kosmicznych przybywa i istnieje ryzyko, że część z nich wyląduje na ziemi i wyrządzi komuś krzywdę”, podało źródło.
Kosmicznych śmieci przybywa. Istnieje ryzyko, że spadną na Ziemię. Tak dużych gabarytów śmieci kosmiczne mogły według ekspertów narobić sporo szkód, było więc groźnie. Sawchuk powiedział w rozmowie z „The Canadian Press”, że skontaktował się z nim Rolnik powiedział też, że przekazał już dane kontaktowe firmy swoim sąsiadom, którzy też odnaleźli fragmenty rakiety. – Oni (SpaceX) chcą – jak zresztą powinni – odzyskać to z powrotem – powiedział Sawchuk wspomnianemu dziennikowi.
Deszcz kosmicznych śmieci. SpaceX nie potwierdza, nie zaprzecza. Kanadyjska prasa dwukrotnie prosiła SpaceX o komentarz w sprawie deszczu kosmicznych śmieci powiązanych przez ekspertów z wystrzeleniem Ax-3. Według „The Canadian Press” bezskutecznie – Nie pojawiło się jednak także zaprzeczenie odnośnie do ustaleń ekspertów, że Profesor astronomii Samantha Lawler powiedziała, że nie jest zaskoczona pojawianiem się większej liczby odłamków. – – skwitowała Lawler.